Najdzielniejsza

Wracamy! Okazało się że nie ma potrzeby zostawać dłużej, rano prof. Czubak zadecydował o założeniu gipsów (po operacji Julcia miała założone longety, to takie rynienki z gipsu, od góry zabandażowane. Za mocno wypychała jednak kolana i trzeba było zamienić na gipsy.
Zagipsowali nam więc córcię i powiedzeli że możemy wracać, za dwa tygodnie powrót do kontroli.
Tymczasem Julcia zaskoczyła wszystkich swoją pogodą ducha i spokojem. Po operacji zupełnie nie marudziła, nie płakała, uśmiechała się do wszystkich. Inni rodzice dziwili się, że u nas tak cicho. Sama spodziewałam się ciężkiej przeprawy w noc po operacji, a tu spokojnie. Leki przeciwbólowe w kroplówce – paracetamol i pyralgin i ładnie spała. Nasza mała najdzielniesza córcia! 😘
Opowiadałam jej jak wiele osób trzymało za nią kciuki 🙂

Udało nam się zapakować Julę w fotelik i wracamy.
Pozdrawiam 🙂

1 komentarz do “Najdzielniejsza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.