„Wy nie wiecie a ja wiem, jak rozmawiać trzeba z psem”…

…śpiewał Adaś Niezgódka w Akademii Pana Kleksa. Potem rzucał kilka przykładów na potwierdzenie swojej umiejętności 🙂
I pewnie ma rację 🙂 Bo cóż w tym skomplikowanego, psy były, są i będą towarzyszami ludzi stąd rozumienie ich jest wpisane w naszą codzienność. W przypadku jednak gdy pies staje się terapeutą, owa komunikacja jest dużo bardziej złożona, a poziom zrozumienia między psem a jego opiekunem jest niezwykle istotny dla przebiegu terapii.
W przebiegu rehabilitacji Julci zajęcia z kynoterapii (dogoterapii) towarzyszą nam od dawna, był taki czas, pies był obecny także podczas zajęć z rehabilitantem.

Julka uwielbia psy, ma z nimi świetny kontakt stąd uczestnictwo psa w terapii jest dla niej niezwykle silną motywacją do pracy. Takiej pracy „przy okazji” dobrej zabawy :), kiedy wysiłek jest zupełnie niezauważalny, a przez to bardziej skuteczny.
Pamiętam że pierwsze zajęcia i kynoterapeutka która zrobiła na mnie ogromne wrażenie to Małgosia Drożdż z ośrodka rehabilitacji Michałkowo w Bielsku. Dziewczyna ze stoma pomysłami na minutę z których każdy idealnie wpasowywał się w potrzeby terapeutyczne dziecka, będąc jednocześnie mnóstwem świetnej zabawy. Gosia bardzo umiejętnie łączyła wiele form terapii, przy których kynoterapia była wspomagającą a pies ogromną motywacją do pracy. To tam zobaczyłam że kynoterapia to nie zajęcia na których dziecko tylko leży na psie i czuje jego ciepło, ewentualnie go uczesze jeżeli ten ma dłuższą sierść. Kynoterapia to cały wachlarz odpowiednio dobranych oddziaływań sensorycznych, często z elementami rehabilitacji i umiejętne włączenie do nich pracy psa, to terapia gdzie kreatywność jest w cenie 🙂

kynoterapia,dogoterapia, michałkowo, Małgosia Drożdż kynoterapia,dogoterapia, michałkowo, Małgosia Drożdż

kynoterapia,dogoterapia, michałkowo, Małgosia Drożdż kynoterapia,dogoterapia, michałkowo, Małgosia Drożdż

Od zajęć z Gosią zupełnie inaczej spojrzałam na dogoterapię i zaczęłam też oczekiwać innego podejścia. U nas w Elblągu miałam szczęście trafić na równie kreatywne i oddane swojej pracy terapeutki, Anię i Jolę z Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego, dziewczyny z którymi Julcia kocha zajęcia i dziewczyny dzięki którym mamy Lakiego 🙂 I jakoś tak się po drodze stało że, zafascynowana tematem, znalazłam się na podyplomowych studiach z kynoterapii 😉

kynoterapia,dogoterapia, polskie towarzystwo kynoterapeutyczne kynoterapia,dogoterapia, polskie towarzystwo kynoterapeutyczne

kynoterapia,dogoterapia, polskie towarzystwo kynoterapeutyczne zajęcia z Negrą kynoterapia dogoterapia

Kynoterapia jest kolorowa, ciekawa i różnorodna. Jak widać na zdjęciach, to trochę terapia ręki trochę stymulacja sensoryczna, trochę logopedia, trochę rehabilitacja. Jednak mimo tak atrakcyjnej i pozornie zabawowej otoczki to bardzo konkretna praca z bardzo szczegółowo określonymi celami terapeutycznymi. Dzięki motywacji jaką jest pies można zdziałać cuda w sferze w jakiej osiągnięcie jakiegokolwiek postępu wydawało się bardzo trudne lub wręcz niemożliwe.
Zachęcam Was do korzystania z tych zajęć i nie bagatelizowania ich znaczenia przez postrzeganie ich jako zabawę.
Niech jednak wyglądają tak jak u terapeutek na jakie mieliśmy z Julą szczęście trafić 🙂

pozdrawiam 🙂

zajęcia dogoterapii z Negrą

Mamy już czas zimowy – bardzo go lubię- dzięki niemu przez mniej więcej tydzień (zanim przywykniemy) można sobie godzinkę dłużej pospać, z czego skrupulatnie Julcia dzisiaj skorzystała i sama obudziła się do szkoły 🙂 To zdecydowanie ułatwia poranne przygotowania do szkoły 🙂
Póki co z czasu zimowego mamy głównie czas, bo zimy nie widać nawet na horyzoncie… Nie żebym narzekała, kurtki zimowe leżą nie ruszone, że nie wspomnę o czapkach i szalikach. Jula miała na głowie czapkę może raz, może dwa a i tak zastanawiałam się czy to nie przesada… a tu koniec października i nawet na 1 listopada nie zapowiada się że czapkę założy 🙂

Tyle o pogodzie 🙂

Piszę ostatnio dużo o Lakim, bo niedługo będzie z nami, mam nadzieję że uda nam się go jeszcze odwiedzić w tzw. międzyczasie 🙂 i na pewno będzie jednym z najczęściej fotografowanych piesków w historii 🙂
Na wieść że będziemy mieli pieska wiele osób zakładało że Julcia odtąd będzie miała dogoterapię w domu i nie będziemy już korzystać z dotychczasowych popołudniowych zajęć z pieskami. Nic bardziej mylnego – Laki będzie naszym nowym członkiem rodziny, przyjacielem, naszym choć pewnie głównie Julci, na pewno będą cudnie spędzać ze sobą czas uwielbiając wspólne zabawy ale traktowanie tej więzi jak terapii to zdecydowane nadużycie tego słowa.
Nie każdy pies jest terapeutą, nawet jeżeli, tak jak Laki, rasowo jest do tego predysponowany. On ma po prostu z nami być 🙂
A terapię pozostawiamy specjalistom 🙂

Może fakt, że dla mnie jest to takie naturalne wynika z tego że zajęcia dogoterapii z Negrą, jakie ma Julcia na co dzień, nigdy nie polegały tylko na tym, że jest piesek i Jula ma się cieszyć jego obecnością. Owszem to jest ważne ale to nie jest terapia.
Zajęcia z dogoterapii jakie ma Jula, dzięki Ani są naprawdę niesamowite. Zdecydowanie wykraczają poza ramy tylko cieszenia się samą obecnością zwierzęcia. Ania bardzo zgrabnie i niezwykle efektywnie wplata w zajęcie tak ważne dla Julci elementy logopedyczne, elementy integracji sensorycznej, terapii ręki i bardzo duży nacisk kładzie na wzmacnianie interakcji pomiędzy Julcią a Negrą.

Dla Julci Negra (czy czasami na zajęciach z Jolą Miodek i Gonia) jest ogromnym bodźcem pozytywnym do działania, dzięki czemu chętniej i przez to skuteczniej uczestniczy w zaproponowanych czynnościach – karmienie psa jest np. pretekstem do celowej wokalizacji – Julcia musi się odezwać w określony sposób żeby Negra mogła zjeść smakołyk.
Śledzenie ruchu psa i podążanie za nim wzrokiem jest bardzo dobrym ćwiczeniem na kontrolę głowy w różnych pozycjach. Ania bardzo zwraca uwagę na to jak Jula siedzi, jak pracuje przy tym główką, czy jest rozluźniona, wreszcie czy zapamiętuje poszczególne aktywności np. z poprzednich zajęć. Po godzinie zawsze sporo się dowiaduję o tym co Julka robiła, czy była aktywna, czy prosto siedziała, czy kontrolowała główkę, czy miała rozluźnione rączki i wreszcie czy udało się wydobyć z to, co terapeutka założyła.

Nie zawsze oczywiście Julcia pracuje idealnie, zdarza się że ma gorszy dzień albo jest bardziej spięta, o czym też Ania mówi szczegółowo po zajęciach, ale ogólna tendencja jest zdecydowanie zwyżkowa, Julcia pokazuje się na kolejnych spotkaniach z lepszej strony i potrafi zaskoczyć nowymi umiejętnościami, pozornie niezauważalnymi, ale uważnemu oku terapeutki nic nie umknie 🙂
Ania wkłada w te zajęcia oprócz cały czas poszerzanej wiedzy także mnóstwo serca, a efekty są widoczne, za co bardzo dziękujemy 🙂

Ostatnio na zajęciach dziewczyny miały sesję zdjęciową na którą załapała się też zamieszkująca z Negrą kotka 🙂
Owa kotka, początkowo nieco zaniepokojona Julci nadmiernym entuzjazmem wyrażanym w sposób dosyć głośny… 🙂 ostatecznie przekonała się do nowej twarzy i od tego czasu chętnie towarzyszy Negrze w zajęciach z Julcią.
A wygląda to mniej więcej tak:

i pozajęciowy luz 🙂

a oto i kotek

jak na damę przystało przed zajęciami trzeba się przejrzeć w lustrze 🙂

i Negra we własnej osobie 🙂

i w interpretacji Julci na rysunku który powstał na zajęciach z pomocą Cioci Ani 🙂

i tak sobie dziewczyny pracują co tydzień 🙂

pozdrawiam 🙂

wiosna wiosna?…

tak strasznie już tęsknimy za wiosną że mogłaby już się nad nami zlitować – przyjść i zagościć na dobre. Wiosna ma w sobie coś magicznego, pewnie dlatego że jest tak bardzo oczekiwana i tak bardzo różni się od zimy, nie możemy już się doczekać zrzucenia zimowych kurtek, czapek i szalików, albo przynajmniej zamiany na nieco lżejsze okrycia, które wiszą w szafie i cierpliwie czekają 🙂 Pierwszą próbę zamiany kurtki zimowej na wiosenną mam już za sobą ale rewelacji nie było, jest jeszcze zdecydowanie zimniej niż chciałoby się przyznać 🙂 Ale co się odwlecze to nie uciecze, ma być coraz cieplej więc może nie będę jeszcze odwieszała tej lekkiej kurteczki z powrotem do szafy 🙂

no ale ile można o pogodzie pisać, będzie ciepło to będzie 🙂

Jula na takie zmiany pogody reaguje dosyć mocno, jest troszkę bardziej ospała i rozchwiana emocjonalnie, troszkę spada jej forma więc troszkę zwalniamy z ćwiczeniami, ale Jula radzi sobie dobrze, ćwiczy fajnie i naprawdę idzie do przodu.
We wtorek byliśmy na umówionej już kilka miesięcy temu wizycie w Ośrodku Terapii i Rehabilitacji w Kwidzynie u dr Magdaleny Grycman, specjalizującej się w AAC czyli komunikacji alternatywnej. Wizyta była bardzo fajna, badanie trwało 2 godziny, przez ten czas pani logopedka, psycholog i rehabilitantka, pod okiem dr Grycman na podstawie zabawy z Julcią opracowały program wg którego mamy pracować z Julcią do następnej wizyty.
Program to w skrócie strategia wyboru z dwóch symboli, na podstawie których dzieje się dana czynność czyli np pokazujemy Julci symbol pieska i konika i pytamy czym chciałaby się bawić, czekamy aż przyjrzy się obydwu obrazkom i na tym na którym zatrzyma wzrok ten przyjmujemy za wybrany rodzaj zabawy. Są też symbole „stop” i „jeszcze”. Jula w ten sposób pracuje z naszą logopedką Agą już ponad rok, także nie jest to dla nas nowa strategia, dr Grycman troszkę ją zmieniła ale idea oczekiwania na Julci wybór pozostaje na sama, także Jula radzi sobie, trzeba tylko wzmocnić i utrwalić efekty bo nie jest to prosta ani krótka droga. Najważniejsze że Juli sprawia to radość 🙂

W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta w Poznaniu w Klinice Ortopedii, tam chcemy skonsultować Julci bioderko, które jest zwichnięte ale póki co nie stanowi problemu w rehabilitacji i w codziennym postępowaniu, jeden ortopeda powiedział żeby póki co nic z tym nie robić, bo na ten moment to bolesna kosmetyka, chcemy jednak zasięgnąć jeszcze dodatkowych opinii.

na koniec jeszcze zdjęcia Julci z Negrą w trakcie zajęć z Anią – Jula uwielbia te zajęcia co widać na zdjęciach a Ania dba o to by była to nie tylko zabawa ale też nauka.

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy, dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy, dogoterapia, kynoterapia, fundacja psy dzieciom, julkaimy,

pozdrawiam 🙂