balowo i jeszcze karnawałowo

Fundacja Dlaczego Pomagam zorganizowała bal karnawałowy, charytatywny oczywiście, cel szczytny bo pieniążki były zbierane na wózek dla niepełnosprawnego chłopca. Z w sumie nieznanych mi przyczyn bal odbył się formalnie po karnawale (nie żeby był przekładany, bo data ustalona była już dawno) ale nie było takiej możliwości żeby dzieciom mogło to przeszkodzić w dobrej zabawie:)
Jula generalnie fanką takich imprez nie jest, bo głośno, bo migające światła, bo ogólnie dużo się wokół dzieje rzeczy niespodziewanych i bardzo ją absorbujących. Moim jednak zdaniem nie może to być powodem do tego, żeby siedziała w domku w czasie kiedy inne dzieci świetnie się bawią. Tym bardziej że zawsze w końcu się do takiej zabawy przekonuje. Bo Jula to muzykalna dziewczyna 🙂 Tata regularnie dba o to, żeby na słowo „taniec” uśmiechała się od ucha do ucha 🙂 Bo cóż może być lepszego na świecie niż tańczenie z Tatą! 🙂
Ale to w domku, na balu Tata miał odpowiedzialne zadanie dokumentowania przebiegu imprezy 🙂

Jula ogólnie bawiła się bardzo dobrze, początkowo z lekkim niepokojem obserwowała co się dzieje, bała się też trochę dwóch misów które bawiły się z dziećmi, ale z czasem się z nimi oswoiła 🙂

Jak na bal karnawałowy przystało potrzebne były przebrania. Tutaj z pomocą przyszła Wiki, która wybrała z wypożyczalni strojów dwie takie same sukienki, jedną dla Julci, drugą dla siebie. I tak obie dziewczyny wystąpiły w takich samych kreacjach wieczorowo-księżniczkowych 🙂

z Klarcią 🙂

z Misiem

a teraz chwila odpoczynku 🙂

pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.