i po urlopie…

Było miło ale się skończyło… 🙂 wróciliśmy z Julą do dawnego grafiku zajęć. Dwa tygodnie przerwy bardzo się przydały, Jula ma więcej energii, siły i uśmiechu na buźce 🙂 Mam nadzieję, że na długo jej tego wszystkiego wystarczy, będziemy pilnie uważać żeby znowu nie przesadzić.

To właściwie tyle z bieżących spraw.

Jeszcze tylko buziaki dla kolegi Julci z przedszkola – Kubusia, który wczoraj miał zabieg fibrotomii i teraz dzielnie znosi ból w naciętych mięśniach. Kubulku jesteśmy z Tobą, trzymacie się mocno i wracajcie szybko do domku. Pozdrawiamy gorąco 🙂
Buziaczki też dla Wiki, która też, dopiero co po takiej operacji, dzielnie się trzyma 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.